IMHO powinno się przede wszystkim przestrzegać przepisów ruchu drogowego (dot. to obu stron). Przykład z dziś :
Postanowiłem sobie przejechać zaściankową - jadę z prędkością dozwoloną (20 km/h), a tu jakiś "zaściankowiec" strąbił mnie jak młodego - bardzo mu się spieszyło. Oczywiście nie zrobiło to na mnie wrażenia i jechałem dalej 20 km/h - a Pan wymachiwał rękoma, po czym zatrzymał sie przed ostatnim znakiem umiejscowionym na drodze.
[ Edytowany 06 lut 2012 : 17:54 ] "... nigdy nie ma się drugiej okazji aby zrobić pierwsze wrażenie ..." - A. Sapkowski
Przypomnę: Argumenty Zaściankowców są egoistyczne /zmanipulowane i nie ma jak z nimi polemizować. Witaj niby nowy Archibald, a ja tak sobie myślę, że Ty całkiem aktywnie uczestniczyłeś. „Nie można odmówić racji "Zaściankowcom" --- żartujesz sobie. „jaki efekt przyniesie? Moim skromnym zdaniem – żaden” --- no chyba jednak nie. Debilnej decyzji w oparciu o zmanipulowane argumenty nie podjęto. Rozum i rozsądek wygrał. „Dlaczego Neptun Developer tak bardzo ingeruje w tę sprawę pismami do wszystkich zainteresowanych i obecnością na komisjach?” --- To jak w końcu jest? Dobra i Deweloper się interesują czy olewają sprawę. Jak Kali ukraść krowę to dobrze, ale … Joasiu 77 skoro ten wzmożony ruch to „Musimy brać pod uwagę ruch docelowy - prognozowany na podstawie ilości domów i mieszkań wtedy gdy będzie mieszkać większość mieszkańców a nie tylko część.” to proponuję odkładać na zmywarkę, bo synek będzie nie tylko NIEKIEDY parkował w strefie zamieszkania ale i NIEKIEDY pędził pod oknem 60km/h.
witam, czytam o sporze i nie mogę w to uwierzyć.... wprawdzie dopiero się buduję "na górce" ale prawie jestem już jej mieszkańcem. Do Zaściankowców: zaścianek z Was iście wielki ale nie w tym rzecz proponuję - wyprowadźcie się. Rozwiązanie myśle rozsądne - propnuję np. Grzepnicę, spokój cisza. Ja tak zrobiłam. W pierwszym miejscu, gdzie mieszkałam ruch zrobił się niewiarygodny - przecież nie będę walczyć o spokój, jak miasto się rozrasta to walka z wiatrakami. Nie Wasza to ulica i kropka. do mieszkańców Bezrzecza: Najlepszą radą byłaby odpwiedź, by nie reagowac na zaczepki ale boję się, że w tym trudnym przypadku trzeba reagować - bo ta "uliczna" histeria staje się niebezpieczna.
powiem tak, cienko to widzę! nie będzie chyba zgody pomiędzy "wieśniakami" z Bezrzecza a "miastowymi z Bezrzecza. Kolejny raz przez urzędniczy zlew ludzie skaczą sobie do gardła. Każdy ma tutaj racje, jednak my ze "wsi Bezrzecze" mamy większy problem bo zostaliśmy z jedną główną drogą patrz Parkowa. Gmina wydając pozwolenia na 2 duże osiedla musi zdawać sobie sprawę ze komunikacja zawiedzie. Tylko jak zawsze u nas bywa urzędnik napisze papier przyjmie w później JAKOŚ TO BĘDZIE !!
Brak dróg źle. Droga jest też źle. Mam pytanie czy po legalizacji przejazdu na zgodność z jakimiś tam papierkami znikną te dziwne kule i słupki na drodze. Stanowią one duże utrudnienie i nie wiadomo w imię czego.
... znikną te dziwne kule i słupki na drodze. Stanowią one duże utrudnienie i nie wiadomo w imię czego.
już odpowiadam - w imię tego żeby nie wjeżdżały od strony "Dobrej" samochody ciężarowe.
Szkoda tylko, że firma mieszcząca się przy Zaściankowej (po szczecińskiej stronie) ma to w poważaniu i wbrew przepisom jeździ codziennie w strefie zamieszkania samochodami ciężarowymi ponad 7,5 tony. Oczywiście mieszkańcom szczecina to nie przeszkadza... to przecież my (z dobrej) jeździmy tam tirami !!!
"... nigdy nie ma się drugiej okazji aby zrobić pierwsze wrażenie ..." - A. Sapkowski
Ja tylko zacytuję słowa z komentarzy pod tą wiadomoscią która wkleił nam klos. Zgadzam się z tymi słowami w 100% Cytuję "No przecież jest dojazd do osiedla tyle że w innym miejscu - tam gdzie "development" zapłacił gminie za działki ( czy innemu właścicielowi ) wraz z JEDNĄ droga dojazdową do owego osiedla. Przyszli mieszkańcy osiedla dobrze o tym wiedzieli. Jeśli chce się nową drogę to trzeba ją wybudować ale kto pokryje koszty?
To jest właśnie takie nasze prostolinijne myślenie i jeszcze prostsze działanie. Budujemy wielkie osiedla z minimalną infrastruktura drogową - bo to są straszne pieniądze i zostawia się z tym problemem mieszkańców którzy nagle budzą się z nogą w nocniku ( a może ręką? ) czyli w korku na jedynej ulicy wyjazdowej z osiedla zamieszkania.
Zaścinkowa - poszło się na super łatwiznę i co gorsza pokazano że takowa jest tolerowana. Więc nie dziwmy sie że komunikacyjnie ( drogowo ) miasto jest dnem. Nowe inwestycje są potrzebne o tym wie każdy ale normalne inwestycje a nie łatwizna i bezprawie.
jak napisano w materiale: (...) Pojawiła się propozycja przebiegu nowej drogi równoległej do ul. Modrej od Bezrzecza do ul. Szafera. Jest to jednak ogromny koszt wiążący się również z koniecznością wykupu działek od prywatnych właścicieli i wojska. Więc trudny do zrealizowania.
Ale na ładnym (?) osiedlu za miastem chciało się mieszkać teraz tylko kłopot bo brakuje ulic wyjazdowych z niego.
i jeszcze jedną wypowiedź zacytuję "Sprawą mieszkańców Dobrej powinien zająć się wójt Dobrej, ale nie poprzez bezprawie, jakim jest nielegalny przejazd. Gmina uchwaliła plany zagospodarowania przestrzennego, ustaliła/zaakceptowała drogi dojazdowe, dała wszystkie pozwolenia. A teraz chce swoje nieprzemyślane decyzje załatwić legalizacją samowoli?
Typowe działanie tej gminy. Takiego burdelu w planowaniu przestrzennym to ciężko szukać. Na hurra parcelowane działeczki, byle sprzedać, a teraz się okazuje, że brakuje dróg dojazdowych, a te które są się zapychają. O komunikacji zbiorowej nie wspominam, bo nawet nie zostawiono pod nią rezerwy, więc zostają tylko autobusy stojące w korkach. Poza zaplanowanym przez województwo i państwo nowym przebiegiem DK10 i zdaje się obwodnicy zachodniej Szczecina (choć tu chyba już w te tereny wkroczyli) nie ma w planach nowych dróg głównych, a tym bardziej rezerw pod nie.
Do tego problemy z wodociągami i innymi mediami. Wodociągi obsługuje nie gmina Dobra, ale... przedsiębiorstwo gminy lub powiatu Goleniów... Jak jest awaria stamtąd dojeżdżają... "
... ale ja jestem mieszkanką Szczecina i formalnie nie planuję tego zmienić w najbliższym czasie. Przypuszczam, że w takiej sytuacji jest wiele osób posiadających dom, mieszkanie w gminie Dobra. A te osoby które są zameldowane tylko w Gminie Dobra odwiedza najbliższa rodzina i znajomi, którzy mają interes w tym, ażeby utrzymać ten przejazd i są mieszkańcami Szczecina. Jestem osobiście jak i wielu mieszkańców Szczecina wdzięczna za działania Pani Wójt Gminy Dobra mające na celu formalne usankcjonowanie kozrzystnego dla nas mieszkańców Szczecina przejazdu łączącego obie Gminy. My mieszkańcy Szczecina bardzo na tym skorzystamy i dziwię się że Urząd Miasta Szczecina nie włącza się konstruktywnie w te działania (Dzięki Bogu nie przeszkadza).
Nie rozumiem tylko po co te kule i słupki tak wąsko ustawione na przejeździe??? To ma poprawić bezpieczeństwo?? Komu i w jaki sposób?
Do tego problemy z wodociągami i innymi mediami. Wodociągi obsługuje nie gmina Dobra, ale... przedsiębiorstwo gminy lub powiatu Goleniów... Jak jest awaria stamtąd dojeżdżają... "
Wasze wodociągi tez są obsługiwane przez firmę (ZWiK) a nie przez miasto .... a ZWiK to spółka
Poza tym ZWiK sprzedaje wodę w ogromnych ilościach dla wodociągów zachodniopomorskich (czysty biznes)...a poprzez ciągle awarie na końcówce wodociągu (po szczecińskiej stronie) - może Pani odnosić wrażenie, że awarie są po stronie Dobrej ...
A BTW u nas (w dobrej) rzadko zdarzają się awarie jak do tej pory (może to kwestia nowych wodociągów- proszę sobie samemu odpowiedzieć:P )- za to na modrej/koralowej i modrej/rozmarynowej (na końcówce szczecińskiego wodociągu) non stop jak tylko mrozy przyjdą... I co wtedy? Ciężko się wyjeżdża z rozmarynowej bo skuta jest lodem, a modra zakorkowana bo ekipy zwiku zajmują cały pas drogi....
[ Edytowany 07 cze 2012 : 12:11 ] "... nigdy nie ma się drugiej okazji aby zrobić pierwsze wrażenie ..." - A. Sapkowski
akurat kwestia wodociągów w tym wątku jest chyba sprawą drugorzędną, ale zawsze można znaleźć jakiś punkt zaczepienie jak argumentów brak w temacie podstawowym
Pani Joanno 77 oraz pozostali mieszkańcy Szczecina. Jak Pani myślicie czy rada osiedla i przewodniczący pomogą nam mieszkańcom Szczecina w zlikwidowniu tych niebezpiecznych kul i słupków. Tak mocno deklarują pomoc dla mieszkańców to chyba powinni się zająć, co? Po co nam te kule? Jadąc ze Szczecina do znajomych jak i do naszych gotowych i w budowie domów, ale jako mieszkańcy Szczecina nie chcemy mieć tych kul i słupków. Czy nie orientujecie się Państwo ile podpisów potrzebuje rada osiedla ażeby zgłosić wniosek-petycję do władz miasta Szczecina w imieniu ich mieszkańców z prośbą o likwidację kul i innych zapór jak również o wprowadzenie ruchu dwukierunkowego na ulicy Zaściankowej. Niech coś ta rada dla nas zrobi a nie tylko pisze, że robi.
Czyta Pani jeszcze to forum Pani Joanno? Zna Pani tego przewodniczącego? Trzeba przecież zmobilizować do pracy członków rady osiedla, żebyśmy my mieszkańcy Szczecina mieli jak jeździć. Po co nam te niebezpieczne kule i słupki na drodze? Pozdrawiam.
Pani Magnolio, sęk w tym że ja się z Panią całkowicie nie zgadzam. Uważam, że te spowalniacze są jak najbardziej potrzebne. A skoro Pani uważa inaczej to niech Pani nie pisze -niech ktoś coś zrobi tylko samemu proszę napisać petycję protest czy cokolwiek innego, zebrać podpisy i zanieść do Rady Osiedla. Swoje sprawy trzeba brać w swoje ręce. Pozdrawiam
A ja myślałam , że jest Pani po stronie mieszkańców Szczecina. Jak również za poszanowaniem prawa. Skoro nie to przepraszam. Przecież Gmina Dobra bezprawnie wkopała tam te słupki i zamontowała kule. Niech je zlikwiduje. My mieszkańcy Szczecina prosimy o to i nie zgadzamy się na takie bezprawie. Jak tak będziemy czekac to nam jeszcze zamknie drogę tak potrzebną mieszkańcom Szczeciną. Jak mamy wyjechac z i dojechac do Szczecina? Przecież My mieszkańcy Szczecina tez płacimy podatki i jesteśmy z Polski. Gdyby tak wszyscy pozamykali drogi ze Szczecina to my Szczecinianie zostalibyśmy zamknięci na amen.
Ooo jak widzę "Nasza Szczecińska Rada" działa jak należy i GUNB usunie te słupki i kule nielegalnie postawione przez Gminę Dobra i przejazd będzie jak należy. "Nasz Przewodniczący" to tak bez przeróbki na Prezydenta się nadaje. I nie stawiałabym tu ograniczeń do samego miasta. Nareszcie.
Podsumowując sytuację mamy następującą: Miasto ma wybudowane domy i drogi. Gmina sprzedała działki wybudowano domy - dróg nie. Tym samym logiczne jest że mieszkańcy tych domów z jakiś dróg korzystać będą musieli. Skoro gmina im nie wybudowała dróg mieszkańcy będą korzystali z tych które już istnieją. Koszty remontów tych dróg poniesie Szczecin- GMINA NIE, koszty utrzymania tych dróg poniesie Szczecin GMINA NIE, koszty jakichkolwiek spowalniaczy , znaków zapewnienie bezpieczeństwa poniesie Szczecin GMINA NIE Zatem wygląda na to że obowiązki ma tylko Szczecin – GMINA MA TYLKO PRAWA obowiązków już nie. Skoro jesteśmy równi to mamy równe prawa ale i równe obowiązki . Nie może być tak, że jedna stroma na tylko prawa a druga tylko obowiązki. Czy uważacie że jest to uczciwe że my mamy obowiązki związane z większym użytkowaniem dróg a wy macie tylko prawa do korzystania z nich. ??? Tak powinna wyglądać współpraca? Od małego uczą nas już w szkole , ze mamy prawa ale i obowiązki. Wy macie tylko roszczenia i prawa. Gmina nie wykazuje chęci współpracy w tym zakresie nie będzie ponosiła żadnych kosztów związanych z użytkowaniem miejskiej części dróg. Nie zmusimy Gminy do dbania o nasze drogi, o partycypowanie w kosztach związanych z użytkowaniem dróg. Możemy prosić tylko o chęć współpracy o rozmowy o ustalenia ale takiej woli ze strony Gminy nie ma. Pełna ignorancja. Czyli mamy większy ruch samochodów- związany z osiedlem na którym nie wybudowano dróg a Gmina odpowiedzialna za ta sytuację nie chce uczestniczyć w żadnych rozmowach kosztach usprawnieniach infrastruktury. Jakie mamy wobec tego wyjście????? Ponosić tylko koszty a praw żadnych????? Zrozumcie wreszcie że, nic nie jest wymierzone w mieszkańców, jesteście ofiarami niedopuszczalnych zaniedbań własnej Gminy. Skoro gmina nie wybudowała dróg sama nie chce uczestniczyć w rozmowach o zaistniałym problemie to co my mamy zrobić? Ponosić tylko konsekwencje błędnych decyzji Gminy? Zamkniecie Zaściankowej ma na celu zmuszenie Gminy do działań, których nie chce podjąć dobrowolnie. DROGI TRZEBA SOBIE WYBUDOWAĆ SKORO WYBUDOWAŁO SIĘ OSIEDLA- wtedy ulica Zaściankowa jako pomocnicza może funkcjonować tak jak jest to obecnie. Ale nie można z naszych dróg zrobić głównych dróg dojazdowych nie ponosząc żadnych kosztów budowy własnych dróg. Powtarzam mamy takie same prawa ale tez musimy mieć taki sam zakres obowiązków. I nasze działania mają na celu tylko i wyłącznie wyegzekwowanie działań niezbędnych , bez których nie da się dalej funkcjonować. Gmina musi zbudować drogi dla swoich mieszkańców , Póki Zaściankowa będzie przejezdna Gmina nie zrobi dla was nic, kosztów nie ponosi żadnych a cala odpowiedzialność, zapewnienie bezpieczeństwa ponoszenie kosztów spoczywa na Szczecinie. To nie jest układ sprawiedliwy taki układ nazywa się pasożytniczym gdy jeden czerpie same zyski nie dając nic w zamian.
A tych którzy nie wierzą , że po wąskiej Krzekowskiej można jechac z prędkościa powyżej 60 km/h, Zapraszam do siebie. Zrobię kawę nie będę wredna nawet upiekę ciasto posiedzimy przed domem , krzesełka nawet wystawię... milutko cieplutko, Wystarczy 15 minut sami przekonacie się z jaką prędkością można wjechać z Kirasjerów w Krzekowską. Gmina nie wybuduje nam spowalniaczy, a miasto na to pieniędzy nie ma. Może macie pomysły jak rozwiazać ten problem? Pozdrawiam
Joasiu77 mam taki pomysł dla Ciebie. Weź to upieczone ciasto i stolik i stań przy drodze jak ci z jagodami w lesie. Każdy się zainteresuje i zwolni. Proste? Tylko nie zakładaj zbyt krótkiej spódniczki bo co niektórzy pomyślą że nie o jagody tu chodzi. Oj przepraszam nie o ciasto.
